Czy warto kupić samochód używany w Radomiu?

Czy warto kupić samochód używany w Radomiu?

Setki autokomisów, tysiące aut na sprzedaż. Ogromny wybór samochodów w każdej klasie cenowej i segmencie. Mogłoby się wydawać, że Radom to idealne miejsce na zakup auta z drugiej ręki. Tymczasem, opinie są skrajnie różne, a wręcz przeważają te złe. Czy można kupić tu dobre auto?

 

Już jeden z pierwszych wyników wyszukiwania na jakie natrafimy po wpisaniu do wyszukiwarki hasła “opinie o komisach w Radomiu” nie pozostawia wątpliwości. Poniżej cytujemy:

 

Jest zasada, nie kupuje się aut z komisów z Radomia”

 

Czy to kolejny przykład internetowego hejtu? A może coś jest na rzeczy? Ostatecznie, opinie o auto komisach w tym mieście nie są w naszym kraju za dobre. Mimo to, bardzo wiele naszych zleceń na sprawdzenie samochodu przed zakupem w Radomiu kończy się pozytywną oceną danego egzemplarza.

 

Co się stało, że auto handel w Radomiu ma tak złą prasę?

 

Komisy samochodowe w Radomiu – niechlubna przeszłość

 

Cofnijmy się wstecz o kilkanaście lat. Jakiś czas po wejściu Polski do Unii Europejskiej popyt na używane auta z Zachodu znacznie przewyższał podaż. Może i ciężko sobie dziś to wyobrazić, ale wtedy naprawdę nie było na każdym rogu komisu z autami. Zapotrzebowanie na samochody było ogromne. Tymczasem, stan portfela Polaków…no cóż, generalnie był gorszy niż dzisiaj. Siłą rzeczy handlarze nie byli w stanie pogodzić tych dwóch potrzeb. No i zaczęło się kombinowanie:

  • Sprowadzanie aut z dużymi przebiegami (i późniejsza korekta),
  • Sprowadzanie aut po poważnych wypadkach (i niedbała naprawa),
  • Sprowadzanie aut z wadami prawnymi
  • I wiele innych “przekrętów”.

 

No i się zaczęło. Mrożące krew w żyłach historie o powypadkowych “szrotach”, ze spawanymi podłużnicami, bez poduszek i napinaczy pasów, a na dodatek z kilogramami szpachli na nadwoziu, zdominowały internet. Radom nie miał najlepszej prasy jako miejsce do zakupu samochodu używanego. Skutkiem tego, wiele osób ma zupełnie zrozumiałe obawy przed kupnem auta tutaj.

 

Auto handel w Radomiu – siedlisko zła?

 

Szkopuł w tym, że tę historię można odnieść praktycznie do każdego miejsca w Polsce. Radom miał jednak to nieszczęście, że sprowadzaniem aut z Zachodu zajęło się naprawdę wiele osób. Wychodząc naprzeciw zapotrzebowaniu klientów – czyli “S-Klasa w cenie Tico”, oferowali takie, a nie inne auta.

I nie chodzi nam tu o krytykę kogokolwiek. Złe opinie o komisach z Radomia w większości pochodzą sprzed co najmniej kilku lat. Przez ten czas trochę też wzrosła świadomość kupujących i nastawienie do poszukiwania auta. A ogromna liczba aut oferowanych właśnie w Radomiu i okolicy spowodowała, że w tej ofercie można bez problemu natrafić zarówno na auta niegodne polecenia, jak i takie, które są niezłymi ofertami.

 

Samochody na sprzedaż w Radomiu – jak jest teraz?

 

Mit o tym, że wyprawa do Radomia jest raczej kiepskim sposobem na zakup dobrego auta jest…tylko mitem. Prawda jest taka, że jakość oferty systematycznie wzrasta. Jesteśmy na radomskim rynku od wielu lat i coraz trudniej trafić tu na auto, które byłoby przedmiotem jakichś wyjątkowych oszustw.

 

Zresztą – powstają coraz to nowe punkty handlujące samochodami. Większość starych również trzyma się na miejscu. Zatem – popyt na auta z Radomia jest.

 

Czy to oznacza, że auta używane w Radomiu można kupować “w ciemno”? Nie! Warto sprawdzić je przed zakupem. Podobnie jak samochody z dowolnego innego miejsca w Polsce…

 

Podsumowanie

 

Nie da się ukryć – nawet dzisiaj samochodów używanych na sprzedaż w Radomiu jest mnóstwo. Ponad 3000 egzemplarzy wystawionych na jednym z najpopularniejszych portali, a oprócz tego setki aut sprzedawanych innymi kanałami. W Radomiu od zawsze mnóstwo osób żyło z handlu samochodami i prowadziło działalności mniej lub bardziej powiązane z tą branżą.

 

Dlaczego o tym piszemy? Przy takiej ilości samochodów na sprzedaż jakaś część ofert będzie wątpliwej jakości. Nie da się tego uniknąć – czy to w Radomiu czy to w dowolnym miejscu w Polsce. Mimo to, wśród całej masy samochodów na sprzedaż w tym mieście i jego okolicach da się znaleźć dobre auta. Zresztą – sami widzimy, że z roku na rok jest coraz lepiej i nasze inspekcje aut przed zakupem w Radomiu wypadają całkiem dobrze.

Dodaj komentarz

  • Justyna pisze:

    Właśnie wracam z Radomia i żałuję, że wcześniej nie poczytałam opinii. Dobrze, że auto jechałam oglądać ze swoim mechanikiem bo inaczej byłabym jednym z niezadowolonych klientów, którzy kupili piękną z wyglądu “igiełkę” z wyciekającym olejem. Nie polecam.

  • autoinspekcje pisze:

    Następnym razem zapraszamy do korzystania z naszych usług 🙂 Czasem warto obniżyć cenę pojazdu na pewne defekty jak wycieki i naprawić to. Z ciekawości jaki to był samochód i i jaka cena?

  • Piotr pisze:

    Byłem w Radomiu w kwietniu, umówiłem się na obejrzenie czterech aut, nieświadomy, że w jednym przypadku sprzedającym jest komis. Auto z komisu: cena znacznie powyżej średniej, niski przebieg, stan podobno bardzo dobry. W rzeczywistości: ogniska rdzy, uszkodzenia skórzanej tapicerki, odstające elementy fotela/boczków, podejrzenie powypadkowej naprawy. Niesprawny akumulator, mimo wcześniejszego umawiania się na oględziny. Wielki komis z ponad setką aut, nikt nic nie wie o tym konkretnym. Auto nr 2, osoba prywatna: stan miał być dobry, cena trochę powyżej średniej, “nie wymaga wkładu”. Pokazywaliśmy właścicielowi przeżarty próg, o którym podobno nie wiedział. Auto jako-takie, ale nie za te pieniądze. Trzecie auto (osoba “prywatna”, czyli drobny handlarz bez działalności) sprzedało się tego samego dnia poprzednim oglądającym, czwarte pokazane niechętnie, bo w stanie przed poprawkami, ‘”niegotowe” i dość zmęczone życiem, ale jeżeli rzeczywiście będzie tak doinwestowane, jak właściciel zapowiadał, to jako jedyne ewentualnie godne uwagi. Podsumowując, stracony cały dzień i pieniądze na paliwo.

  • Handlarz pisze:

    Auta w całym kraju są identyczne. Jest grupa ludzi którzy umieją tylko kręcić liczniki i lepić ćwiartki. Są tez normalni handlarze którzy mają na siebie zarejestrowane firmy nie na słupów i trzymają jakość.Wini są sami klienci wybierają auta z niską cena w porównaniu do realnej ceny auta, a później się dziwią że trupa kupili i wszystko się rozpada. Sam importuje auta i wiem jak to wygląda. Polowe moich aut jest dla klientów z polecenia którzy chcą normalne auto.Pozdrawiam wszystkich mundroli którzy chcą kupić darmo dobrze auto.

  • Karol pisze:

    Niestety mam tylko złe wspomnienia z Radomia. Pierwsze sprzed 10 lat ( “korekta” licznika o ponad 200 tyś…) Drugie auto kupione w Radomiu 5 tygodni temu. Ewidentna wada ukryta. Komis na Kieleckiej. Spotkamy się w sądzie.

  • Marcin pisze:

    Na podstawie czego napisany został ten artykuł? Proponuje poczytac troche opinii z lat 2018-2020 (nie sprzed 10ciu lat), porozmawiac z ludźmi, którzy kupili auta w radomskich komisach (nie generalizuje, bo podejrzewam, że w innych miejscach kraju jest podobnie), a przede wszystkim pojeździc trochę i poogladac auta. Jestem na etapie zakupu auta w przedziale cenowym 35tyś/45tyś i obejrzałem troche aut na radosmkich komisach……..NIC SIE NIE ZMIENIŁO przez te 10 lat. Nie zdarzyło sie żeby którekolwiek auto, które sprawdziłem pod kątem przebiegu nie było kręcone, a miernik lakieru jest nieodzownym atrybutem przy tych autach. Handlarz musi zarobić więc nie kupi zadbanego, dobrze utrzymanego auta bo po narzuceniu swojej ceny nikt mu go nie kupi. Znam kilku “prywatnych” handlarzy mających w ofercie dwa czy trzy auta i każdy z nich przyprowadza auta bite bo na nich jest zarobek i żeby jeszcze zostały one solidnie zrobione to nie było by problemu ale łatanie na sztukę byle tylko hajs sie . Tragedia. Najgorsze że znalezienie auta od osoby prywatnej graniczy z cudem bo 90% rynku to handlarze. Najlepsza opcja to kupić cos poleasingowego zgadzałalbo zostawionego w rozliuczeniu w autoryzowanym salonie ale kwota PLN jaką trzeba wyłożyć znacznie rośnie.

  • Michał pisze:

    Przecież ta strona to istna antyreklama swojej działalności. Oznajmiać, że jest się z Radomia i prawdopodobnie zna się większość tamtejszych cwaniaków komisowych mija się z celem. Owszem rynak i świadomość kupujących się zmianiła, ale sprzedawcy? Raczej tylko pozornie. Przecież to ciągle ci sami ludzie, albo ich synowie.

  • autoinspekcje pisze:

    Dziękujemy za wypowiedź. Nie do końca jednak się z Panem zgadzamy. Owszem ma Pan rację świadomość i wiedza Kupujących znacznie wzrosły. Ale za tym poszło też dostosowanie rynku – sprzedawcy którzy oferowali te 5 czy 10 lat temu szroty po wypadkach czy auta z mocno skeeconymi przebiegami też musieli trochę dostosować ofertę. W innym wypadku nie utrzymaliby się na rynku 🙂 zwłaszcza w dobie Internetu.

    Napisaliśmy ten artykuł bo wiemy że wiele osób odrzuca nieźle auta tylko dlatego że są z Radomia. Naszym zdaniem – niesłusznie, bo taki samochód niczym się nie różni od auta używanego z innego miasta. Nie oznacza to jednak że auta sprawdzać przed zakupem nie warto- bo ciągle jest to auto używane i nigdy do końca nie wiadomo w jakim jest stanie, dlatego zawsze proponujemy takie sprawdzenie.

  • Tomek pisze:

    Pierdu Pierdu, dziś jest to samo, miałem auto z Radomia, choć byłem ostrzegany o tym miejscu, przez 2 lata tylko kasę wkładałem, teść kupił ostatnio perełke z przebiegiem 140 tyś, okazało się że uszkodzona uszczelka była pod głowicą, sprzedający, nie poczuwał się do niczego, wujowi jak wspominam auto z Radomia, dostaje palitacji serca bo swoje przeszedł z komisem, ogólnie banda naciagaczy cwaniaków i złodzieji