Czy afera spalinowa VW miała wpływ na polski rynek?

Czy afera spalinowa VW miała wpływ na polski rynek?

Echa afery z “brudnymi” silnikami TDI nieco już umilkły, ale nie sposób nie zauważyć ogromnego wpływu jaki to wydarzenie miało na polski rynek samochodów używanych. A biorąc pod uwagę fakt, że VW należą do ulubionych aut Polaków (czy to jako nowe, czy to jako używane), to naprawdę jest to temat nad którym warto się pochylić!


Ten wpis nie będzie poradnikiem, wyrażeniem opinii, ani czymkolwiek w tym rodzaju. To jedynie luźna refleksja na temat jednej z największych afer w historii motoryzacji.

 

Afera spalinowa – o co chodzi?

We wrześniu 2015 motoryzacyjny świat zadrżał w posadach. Tak przez lata hołubiony przez dziennikarzy oraz kierowców diesel nagle stał się synonimem wszelkiego zła. A wszystko to za sprawą amerykańskich naukowców (jak zawsze…), którzy zorientowali się, że te rzekomo “czyste” diesle tak czyste nie są. Producent silników TDI dosyć istotnie zaniżał dane techniczne dotyczące emisji szkodliwych cząstek, co udało się odkryć dopiero po pewnym czasie.

Panika ogarnęła nawet polskie władze – to właśnie w 2015 po raz pierwszy pojawił się pomysł wprowadzenia ograniczeń wjazdu diesli do centrów polskich miast!

Nie chcemy tutaj dyskutować na temat tego, co jest bardziej korzystne dla środowiska. Ale obserwujemy rynek aut nie od dziś i wiemy, że przez lata reklamowano diesle jako ekologiczną alternatywę dla silników benzynowych, które nie tylko pochłaniały znacznie większe ilości paliwa, ale również emitowały znacznie większą ilość dwutlenku węgla do atmosfery.

Najprostsze porównanie:

    • Volkswagen Passat B7 1.4 TSI zużywa 6,3l/100 km, emitując przy tym 145 g CO2/km
    • Volkswagen Passat B7 1.6 TDI zużywa 4,3l/100 km,  emitując przy tym 114 g CO2/km

Patrząc na powyższe dane trudno się dziwić, że tak wielu kierowców zwracało uwagę na diesle. Nie tylko mniej paliły, ale również emitowały mniej dwutlenku węgla. Problem jednak w tym, że auta z jednostkami wysokoprężnymi emitują o wiele więcej tak zwanych cząstek stałych do atmosfery. I choć te nie wpływają bezpośrednio na globalne ocieplenie klimatu, to mają przełożenie na powstawanie chorób układu oddechowego u ludzi.

Czyli – zezłomuj VW i kup….hmmm, rower czy Priusa? Zobaczmy, jak rynek zareagował na owe niepokojące wieści zza Wielkiej Wody!

Garść statystyk

Jakich aut używanych szukali Polacy w 2015? (wg. Otomoto.pl)

  1. Audi A4
  2. VW Passat
  3. VW Golf
  4. Opel Astra
  5. Audi A6
  6. BMW serii 3
  7. Skoda Octavia
  8. Ford Focus
  9. Audi A3
  10. Ford Mondeo

OK, statystyka statystyką, bierze przecież pod uwagę cały rok! A afera spalinowa wybuchła przecież we wrześniu!

Czy po roku popularność aut z grupy VAG spadła? Ależ skąd! Zobaczcie jakich aut używanych szukali Polacy w 2016 (ponownie wg. Otomoto.pl)

  1. Audi A4
  2. Volkswagen Golf
  3. Opel Astra
  4. BMW serii 3
  5. Volkswagen Passat
  6. Audi A6
  7. BMW serii 5
  8. Ford Focus
  9. Skoda Octavia
  10. Audi A3

6 z 10 tych aut może mieć pod maską “trujące” silniki TDI.

Jakich aut używanych szukali Polacy w 2017? (wg. Otomoto.pl)

Niestety, stanem na koniec stycznia najpopularniejszy portal ogłoszeniowy nie opublikował jeszcze statystyk, ale sądząc po ostatnich latach nie powinno być dużych zmian.

Jaki z tego morał?

Można, oczywiście, zauważyć pewne oddziaływanie afery spalinowej na rynek. Dosyć  znacznie spadło zainteresowanie używanymi dieslami, które są teraz znacznie rzadziej wybierane niż ich benzynowe odpowiedniki. Inna kwestia to podaż – w przypadku wielu modeli, wersji benzynowych jest jak na lekarstwo, a auta z jednostkami wysokoprężnymi stanowią większość na rynku.

Mimo całkiem sporego kryzysu wizerunkowego grupy VAG raczej trudno zauważyć jakieś większe oddziaływanie afery spalinowej na rynek. Polacy nadal chętnie wybierają Audi A4 czy VW Golfy – przekonanie o solidności tego co niemieckie ciągle jest żywe. Ceny używanych “a-czwórek” czy Passatów również jakoś dramatycznie nie spadły – nadal należą one do najlepiej utrzymujących wartość pojazdów na rynku.

I owszem, statystyki powyżej uwzględniają zarówno benzynowe jak i wysokoprężne auta (nie mamy niestety podziału na wersje silnikowe – a szkoda!), ale przecież każdy wie, że w grupie VAG diesle dominują.

 

Dlaczego o tym piszemy?


Do stworzenia tego wpisu zainspirowała nas książka “Szybciej, wyżej, dalej. Skandale Volkswagena” autorstwa Jacka Ewing. Historie wychodzące spod pióra tego brytyjskiego dziennikarza czyta się niczym dobrą książkę przygodową.

źródło zdjęcia: Pixabay (Andreas Lischka)

Dodaj komentarz