Samochód poleasingowy – czy warto go kupić?

Samochód poleasingowy – czy warto go kupić?

W Polsce leasing jest jedną z najpopularniejszych form użytkowania auta. Sprawia to, że na rynku aut używanych pojawia się mnóstwo kilkuletnich samochodów, które zmieniają właściciela tylko dlatego, że akurat skończył się okres leasingu. Czy warto wybrać takie auto? Zastanówmy się!

Kiedyś samochody w leasingu kojarzyły się głównie z autami używanymi przez przedstawiciel handlowych – czyli zazwyczaj białym kombi w podstawowej wersji wyposażeniowej. Teraz nieco się to zmieniło i w ofercie firm sprzedających samochody poleasingowe znaleźć można auta z praktycznie każdego segmentu. Są tam zarówno modele zaprojektowane z myślą o jeździe miejskiej kompakty, ale też klasa średnia, minivany, a nawet SUV-y. Słowem – jest z czego wybierać!

Oferty kuszą…

Firmy oferujące samochody poleasingowe zdecydowanie wyróżniają się na rynku. Z reguły stoją tam auta kilkuletnie (raczej nie starsze niż 5 lat), pochodzące z polskich salonów. Bardzo często posiadają też szczegółową historię serwisowania. Biorąc pod uwagę różnego rodzaju patologie w polskich komisach, takie oferty rzeczywiście mogą wydawać się godne uwagi.samochody poleasingowe

Wady samochodów poleasingowych


To co poniżej opisujemy niekoniecznie musi być wadą z punktu widzenia zwykłego użytkownika. Warto jednak pamiętać, że oferta aut poleasingowych też w pewnym stopniu ogranicza nam dopasowanie oferty do naszych oczekiwań.

  1. Niewielki wybór wersji silnikowych. Zakup auta poleasingowego przypomina trochę wybór na wyprzedaży rocznika. Jeżeli szukasz mocnej benzyny…to możesz się rozczarować. Wśród aut poleasingowych dominują podstawowe wersje silnikowe- czyli te, które były najtańsze w momencie zakupu. Oczywiście, to wcale nie jest wada z czysto eksploatacyjnego punktu widzenia, bo popularność takich jednostek to też tanie naprawy. Przejrzeliśmy ofertę jednej z firm oferujących auta poleasingowe. Pod lupę wzięliśmy Opla Insignię z lat 2013-2017. Wśród nich dominują auta z silnikiem 130 KM – na ponad 50 Insigni oferowanych akurat do sprzedaży wersji mocniejszych (tj 160 i 195 KM) było może kilka.
  1. Niezbyt bogate wyposażenie. Podobnie jak w przypadku silników, także w kwestii wyposażenia nie ma co liczyć na “wypasione” wersje. Dominują raczej podstawowe wersje, których wyposażenie raczej nie każdego zadowoli. Owszem, zdarzają się auta lepiej wyposażone, ale zdecydowana większość egzemplarzy to akurat wersje mocno podstawowe.
  1. Przebiegi. Trudna kwestia – my wiemy, że przebiegi rzędu 30-40 tysięcy rocznie to dla współczesnego samochodu żaden problem. Niestety, wiele osób przeraża perspektywa kupna 3-4 letniego auta z przebiegiem ponad 100 tysięcy kilometrów. Czy słusznie? Oczywiście, że nie. Jeżeli samochód jest serwisowany, to taki przebieg nie robi na nim wrażenia. A lepiej wybrać egzemplarz z realnym 180 tysięcy na liczniku niż “skręcony” na 60 tysięcy i przepłacić kilka razy, prawda?

Czy warto kupić auto poleasingowe?

Wszystko zależy od tego, czego oczekujesz od samochodu. Jeżeli potrzebny jest Ci pojazd w ciekawej wersji wyposażenia i z mocnym silnikiem, to możesz się tu zawieść. Owszem, może uda się takie auto znaleźć, ale 95% ofert to podstawowe wersje.

Z drugiej strony, jeżeli potrzebujesz auta które zapewni Ci przemieszczanie się z punktu A do B i nie przeszkadza Ci podstawowe wyposażenie (większość egzemplarzy), to samochód poleasingowy być ciekawą alternatywą.

Dodaj komentarz