Jakie auto kupić – klasa średniej do 40 tysięcy złotych (cz. 2)

Jakie auto kupić – klasa średniej do 40 tysięcy złotych (cz. 2)

Jakie auto klasy średniej za 40 tysięcy złotych warto wybrać? Poznaj nasze propozycje! Oto kilka samochodów na które rzeczywiście warto wydać te pieniądze!

Ford Mondeo

Podobnie jak prezentowana w dalszej części artykułu Insignia, większości osób kojarzy się z przedstawicielami handlowymi. W odróżnieniu jednak od propozycji Opla jest znacznie przestronniejszy, a także ma nieco szerszą paletę silników do wyboru. Czy warto skusić się na propozycję z niemieckiej Kolonii?

Uwagę zwraca naprawdę szeroki wybór silników. Większość z nich to konstrukcje wspólne z innymi markami, co zdecydowanie obniża koszty eksploatacji. Wśród benzyn polecamy jednostki 2.0 o mocy 145 KM, które oferują rozsądny kompromis pomiędzy osiągami i spalaniem (a przy tym pozwalają na montaż LPG), a tym którzy poszukują mocnych wrażeń zalecamy 2.5T (konstrukcja wspólna z Volvo, rzadkość na rynku wtórnym). Wśród diesli dobry znajomy czyli 2.0 HDI, znany z PSA, czyli jak ogólnie wiadomo, bardzo dobra konstrukcja.

Peugeot 508


Chcesz mieć auto, które znacznie odróżnia się swoim wyglądem od większości konkurencji, a jednocześnie nie jest specjalnie ekstrawaganckie, zachowując swoistą klasyczną elegancję? Peugeot 508 będzie dla Ciebie idealnym wyborem! Zaprezentowany w 2011, nigdy nie stał się hitem jak Passat czy Insignia, ale jego niebanalna stylistyka ma zdecydowanie wielu zwolenników. Co ważne, równie elegancko wygląda zarówno sedan (czy ktoś jeszcze widzi podobieństwo do Peugeota 405?) oraz kombi.

 

Czy to auto problematyczne? Poza kiepskimi wersjami ze skrzynią automatyczną (głównie przedliftingowe) oraz drobnymi problemami z elektryką, Peugeot 508 praktycznie nie sprawia problemów. Kłopotliwe może być jedynie znajdowanie tańszych zamienników elementów typowych  dla tego modelu.

Jaką jednostkę warto wybrać? Cóż, trudno niestety polecić silniki benzynowe. Podstawowy silnik 1.6 VTi niestety jest zbyt słaby, a 1.6 THP (wspólna konstrukcja z BMW) cierpi na ogromne problemy z łańcuchem rozrządu. Wśród diesli jest już o niebo lepiej – są tu doskonale znane 1.6 i 2.0 HDI, które śmiało można polecić. I uwaga – zdecydowanie nie polecamy wersji z napędem hybrydowym.

Kwota około 40 tysięcy złotych powinna bezproblemowo wystarczyć na auto z początku produkcji.

Opel Insignia

Jeździ nim zarówno polska policja, przedstawiciele handlowi, jak również setki tysięcy kierowców w całej Europie. Insignia, gdy tylko pojawiła się w gamie niemieckiej marki, zdecydowanie wprowadziła powiew elegancji – na tle nijakiej Astry H czy mało wyrazistych modeli z innych segmentów zdecydowanie wyglądała świetnie. Zzresztą do dziś nieźle wygląda – dość powiedzieć, że Insignia B dostępna aktualnie w salonach nie różni się jakoś znacznie od poprzedniczki.

Opel Insignia

Insignie bardzo często sprawdzamy przed zakupem!

Jakie silniki polecamy? Jeżeli zależy Ci na maksymalnie spokojnej (zarówno pod względem awarii, jak i tempa jazdy) eksploatacji, śmiało wybierz benzynowy silnik 1.8. Ten znany jeszcze z Vectry C czy Zafiry motor jest po prostu poprawny – poza kołami zmiennych faz rozrządu raczej nie sprawia problemów. Osobna propozycja to benzynowy 1.4T, ale ten raczej nie zmieści się w budżecie. Wśród diesli w zasadzie każdy wariant można rozważyć – ciekawą propozycją może być wersja 195 koni mechanicznych, wyposażona w dwie turbiny.

Jeżeli masz w portfelu 40 tysięcy złotych to śmiało możesz poszukiwać Insigni z lat 2010-2011.

 

Hyundai i40, Volvo S60, a może jeszcze co innego? Czytaj już za tydzień!

Sedan to za mało? A co powiesz na SUV-a za 40 tysięcy złotych?

Dodaj komentarz