Auto o dużej pojemności? Proszę bardzo – dziś zestawienie najciekawszych propozycji z V8 pod maską! Szkoda tylko, że takich aut jest już coraz mniej.
Kontynuujemy ubiegłotygodniową serię na temat pojazdów z dużymi jednostkami napędowymi. Jeżeli dla kogoś V6 to za mało, to dzisiejsze zestawienie z pewnością go zainteresuje. Szczególnie w dobie wszechobecnego downsizingu, gdzie znalezienie kilkuletniego samochodu o pojemności wyższej niż 1.6-2.0 staje się coraz bardziej problematyczne. Słowem – cieszmy się dużymi pojemnościami, póki możemy! (i nie ma akcyzy…).
1. Jeep 4.7 V8/5.2/5.9 V8
“There is no replacement for displacement”, mawiają Amerykaine, czyli “pojemność ponad wszystko”. Z tego powodu w naszym dzisiejszym zestawieniu nie mogło zabraknąć propozycji zza Wielkiej Wody. Skonstruowana zgodnie z najlepszymi zasadami budowy silników jednostka nie tylko doskonale brzmi, ale jest także bardzo trwała. W porównaniu np. z dieslami (3.1 TD) jest to silnik bezproblemowy – owszem, spalanie rzędu 20-25 l/100 km w mieście winduje koszty utrzymania, ale kto kupuje V8 by oszczędzać paliwo?
2. VAG 4.2 V8
Chyba jedna z najpopularniejszych “ósemek” na polskim rynku – nie jest problemem znalezienie Audi A6 C5 czy nawet Audi A8 z tym motorem. Utrzymanie takiego pojazdu jest oczywiście nieco droższe niż porównywalnej wersji wyposażonej np. w 1.9 TDI. Z drugiej strony, dźwięk i przyjemność z jazdy to zupełnie inny poziom. Jeżeli chodzi o awarie, jednostki mają głównie problemy z cewkami zapłonowymi – wystarczy jednak je wymienić, by cieszyć się bezproblemową jazdą przez wiele kilometrów. Podobnie zresztą ma się sprawa z rozrządem – skomplikowany układ wymaga wymiany w kwocie ok. 4-6 tysięcy złotych.
3. Volvo 4.4 V8
Zbudowana w kooperacji z japońską Yamahą jednostka perfekcyjnie wręcz pasuje do napędu limuzyn Volvo, jak choćby S80. Gładka, jedwabista praca, doskonałe przyspieszenie (315 KM) oraz praktycznie bezproblemowa eksploatacja sprawiają, że propozycję Volvo można spokojnie rozważyć poszukując jednostek ośmiocylindrowych.
Jak widać z powyższych opisów, praktycznie każde auto z V8 pod maską zapewnia w miarę bezawaryjną eksploatację. To jednostki stworzone zgodnie ze starą szkołą robienia silników – zazwyczaj dobrze znoszą LPG oraz duże przebiegi – nie ma w nich osprzętu, który mógłby ulegać jakimś znacznym awariom. Oczywiście w przypadku usterek remont będzie droższy niż w klasycznym, czterocylindrowym silniku.
Już w następnym odcinku kolejne propozycje najlepszych V8! A może Wy chcielibyście przeczytać o jakiejś jednostce?
Dodaj komentarz