Jednym z największych problemów polskiego rynku aut używanych są naprawy powypadkowe. Auta po poważnych remontach konstrukcji stanowią całkiem sporą część oferty.
Coraz częściej w ogłoszeniach o sprzedaży aut można natrafić na stwierdzenie “Żaden element nie był powtórnie malowany – zapraszam z czujnikiem lakieru!” Problem polega jednak na tym, że choć zakup czujnika lakieru to wydatek kilkuset złotych, to jednak pozostaje kwestia odpowiedniego użytkowania i interpretacji wskazań. Dodatkowo, warto pamiętać jeszcze o tym, że wiele tańszych, nieprofesjonalnych mierników w dużym stopniu zaburza wskazania, pokazując nieprawidłowe wartości na poszczególnych elementach.
I jeszcze jedno – jeżeli kupisz miernik przeznaczony do amatorskich zastosowań (tj. taki, którego cena wynosi poniżej kilku tysięcy złotych), to raczej nie spodziewaj się, że pozwoli Ci on na rzeczywiście dokładne pomiary. Zazwyczaj, takie mierniki pozwalają na zmierzenie grubości powłoki na blachach stalowych, a na aluminium zwyczajnie “głupieją”. Dodatkowo, tańsze mierniki potrafią dawać naprawdę różne wskazania, w zależności nawet od kąta przyłożenia końcówki!
Czy miernik powie Ci całą prawdę?
O ile jeszcze kilka lat temu takie stwierdzenie w rodzaju “Zapraszam z czujnikami lakieru” być uznane za przejaw naprawdę czystych intencji sprzedającego, o tyle przy obecnej dostępności części raczej trudno uznać to za jednoznaczną deklarację, że z autem wszystko jest w porządku. Problem polega na tym, że zakup części blacharskich do popularnych aut to często zaledwie kilkaset złotych, a jak się ma szczęście to nie trzeba ich nawet ponownie malować. Biorąc pod uwagę to, jak dużo można dzięki temu zarobić, takie działanie handlarzy wcale nie dziwi!
Podsumowując – miernik lakieru może się przydać do jakiejś wstępnej selekcji auta, ale Tobie zdecydowanie nie powie całej prawdy o samochodzie. Bardzo często zdarza się nam, że wykonując inspekcje przed zakupem mierzymy grubość powłoki lakierniczej na autach, które mierzyli wcześniej nasi Klienci, za pomocą swoich mierników. Rezultat? Niemal w 95% przypadków wyniki się różnią i to z reguły nasz miernik (wart kilka tysięcy złotych), wskazuje problematyczną przeszłość blacharską danego egzemplarza.
Dodaj komentarz