2 najlepsze kompakty za 12 tysięcy PLN – Japonia

Jeśli spytać Polaków o to, w jakim kraju produkowane są najlepsze samochody, wielu z nich wskaże na Japonię. Czy to przekonanie ma realne przełożenie na jakość aut?

Jaki japoński kompakt wybrać?

Oferta japońskich aut klasy kompakt jest nieco uboższa niż w przypadku europejskich producentów, lecz na szczęście jest kilku mocnych graczy. Przedstawiamy poniżej auta jakie warto wybrać mając 12 tysięcy złotych w portfelu.

  • Honda Civic VII

Wprowadzenie siódmej generacji Civica spowodowało niemałe zamieszanie na rynku. Model, który do tej pory kojarzył się głównie z zadziornym coupe czy nieco emeryckim liftbackiem i sedanem. Nagle Civic stał się czymś w rodzaju…vana – wrażenie to potęgowała centralnie umieszczona skrzynia biegów oraz wysoko poprowadzona linia dachu. Dla tradycjonalistów pozostała wersja sedan.

Aktualna pozostała jakość Hondy – auta nie sprawiały praktycznie większych problemów – do takich można jedynie zaliczyć wyrabiające się łożyska w skrzyni biegów (koszt 2000 zł) czy podatną na uszkodzenia maglownicę.

Uszkodzenie łożysk można łatwo rozpoznać po charakterystycznym terkotaniu, jak choćby na tym filmiku (sam dźwięk)

Wadą jest również podatność na korozję.

Sytuacja rynkowa

Za kwotę 12 tysięcy PLN kupimy Civica z rocznika 2003-2004. To całkiem niezła inwestycja – jest to auto, które raczej nie zaskoczy niespodziewanymi awariami.

Polecane silniki

  • Każda wersja benzynowa – kierowca musi jedynie pamiętać o okresowej regulacji luzów zaworowych (co 60 tysięcy kilometrów) – to właściwie jedyny ponadprogramowy zabieg w przypadku silników benzynowych. Niektóre auta przejawiają podwyższony apetyt na olej
  • Diesel konstrukcji Isuzu nie jest zły (wrażliwe turbiny) ale ma drogie części
  1. Toyota Corolla E12

Prawdziwa ikona niezawodności – ten samochód od lat przoduje w rankingach bezawaryjności. Niestety, wytrzymałość auta powoduje, że często oferowane egzemplarze są już w opłakanym stanie, co biorąc pod uwagę popularność Corolli we flotach nie wróży dobrze. To zresztą jedno z niewielu aut, które w ogłoszeniach o sprzedaży mają przebiegi powyżej 300 tysięcy kilometrów i bywają sprzedawane przez pierwszego właściciela w Polsce (a to już rzadkość) – całkiem nieźle świadczy to o trwałości Corolli!

Toyota Corolla E12

Największym problemem są…przepalające się żarówki, które na dodatek mają dosyć nietypowy kształt oraz szybkie zużycie klocków i tarcz hamulcowych.

Polecane silniki

  • Wersje benzynowe – poza motorem 1.8 (nadmierny apetyt na olej + mała pojemność układu smarowania), w zasadzie obie wersje zapewnią niezawodność na najwyższym poziomie. Warto pamiętać o regulacji luzów zaworowych (podobnie jak w Hondzie)
  • Diesle – do niedawna wtryskiwaczy Denso nie dało się regenerować, co wymuszało zakup nowych, lecz teraz jest już to możliwe, dzięki czemu koszty nieco spadły. Dodatkowo, wersję 2.0 D4D dotykają problemy typowe dla diesli – koło dwumasowe i turbina.

Dobrym wyborem mogłaby być wersja 1.4 D4D, która nie posiada “dwumasu”, a wtryskiwacze można regenerować o wiele taniej, lecz te silniki dostępne były dopiero po 2006 roku.

Uwaga – lepiej unikać aut z automatyczną skrzynią biegów, która potrafi płatać kosztowne figle.

Sytuacja rynkowa

Kwota 12 tysięcy wystarczy na zakup egzemplarza z 2003-2004. Duży wybór nadwozi – obok hatchbacka, dostępne jest także kombi (często poflotowa przeszłość) czy montowany w Turcji sedan.

  1. Gdzie Nissan? A Mazda ?

No właśnie – gdzie trzecia propozycja? Cóż, w przypadku Almery mamy pewien problem – choć Nissan jest firmą japońską, to Almera II jest tak naprawdę wynikiem mariażu z Renault, dodatkowo produkowanym w..Wielkiej Brytanii. Jakoś trudno zakwalifikować to auto jako rdzennie japońskie, tym bardziej, że europejska wersja Almery nigdy nie była oferowana w Japonii!

Ciekawostka – japońska odmiana Almery jest w tej chwili sprzedawana w krajach byłego ZSRR jako Almera Classic

Almera Classic

Almera Classic

Z kolei w przypadku Mazdy również trudno o rekomendację. Mazda 3 (BK) w dobrym stanie kosztuje co najmniej 13-14 tysięcy złotych – wszystkie egzemplarze poniżej tej ceny są raczej niewarte uwagi. Z kolei Mazda 323 jest juz chyba zbyt przestarzałym samochodem, by płacić za niego 12 tysięcy złotych! Ew. Mitsubishi Lancer ale to już prawdziwy biały kruk!

 

Mity o samochodach z Japonii

Mit dotyczący ponadprzeciętnej trwałości samochodów japońskich sięga jeszcze czasów PRL-u. To właśnie wtedy w Pewex’ach w ramach transakcji dolarowych kupić można było Toyoty, Nissany czy Mazdy, oczywiscie z silnikiem wysokoprężnym, co w czasach reglamentacji paliwa było szczególnie ważne. W porównaniu z wyrobami z demoludów, auta japońskie były prawdziwymi wzorcami jakości.

Zobacz także

– https://auto-inspekcje.pl/francuski-samochod-za-12-tysiecy/

– https://auto-inspekcje.pl/jaki-kompakt-za-12-tysiecy/

– https://auto-inspekcje.pl/najlepsze-silniki-benzynowe/

Dodaj komentarz